czwartek, 19 listopada 2015

Wolność

Należę do osób, które dużo śnią. W snach jak echo wybrzmiewają ważne dla mnie wydarzenia, osoby, przeżycia.

Dziś śnił mi się Przemek. 

Przemek ma autyzm i spośród wszystkich moich podopiecznych jest tym, który w najmniejszym stopniu komunikuje się poprzez słowa (choć śmiało mógłby, bo potrafi mówić). 

Ostatnio usłyszałam bardzo trafne zdanie, że autyści to osoby, które potrafią mówić, tylko... nie czują takiej potrzeby.
To zdanie nie odnosi się oczywiście do wszystkich osób z autyzmem, ale akurat świetnie opisuje Przemka. 

Kiedy patrzę na niego, często zastanawiam się, w jakim świecie akurat przebywa. Jak ciekawy musi być ten wewnętrzny świat, skoro jest bardziej atrakcyjny od niemal wszystkiego, co dzieje się wokół. Jak musi być bezpieczny (to chyba słowo-klucz) i pociągający. 
Żałuję, że nie mogę do niego zajrzeć...

W moim śnie wędrowaliśmy gdzieś z większą grupą osób. W pewnym momencie okazało się, że grupa została daleko z tyłu, więc zatrzymaliśmy się, by na nią poczekać. Staliśmy w lesie, w ciszy, wśród drzew. Korzystając z tego czasu oczekiwania, zaczęłam z Przemkiem rozmawiać. O dziwo chętnie odpowiadał na moje pytania i nie były to odpowiedzi typu "Tak/Nie", jak to bywa zazwyczaj.

Zadałam mu więc dość bezpośrednie pytanie (sny rządzą się swoimi prawami) o to, czy jego zamknięcie się w sobie to wybór czy konieczność. Z jego wypowiedzi i z tego, że tak normalnie ze mną rozmawiał, wynikało, że jednak wybór...

Zapytałam go więc, czy jest mu z tym dobrze, czy nie brakuje mu wolności - o jego życiu decydują przecież na każdym kroku rodzice, opiekunowie, terapeuci. Tak mało inicjatywy wychodzi bezpośrednio od niego.


Pamiętam dokładnie jego odpowiedź:

Moja wolność jest w niebie.

wtorek, 17 listopada 2015

Jeszcze o Tomku

Przeglądając segregator, w którym Tomek gromadzi materiały i pomoce z różnych zajęć, trafiłam na kwestionariusz uzupełniony przez niego kilka lat temu.

A w nim:

Moja najmocniejsza część ciała: PRAWA RĘKA
Moja najsłabsza część ciała: GŁOWA


--------------


Trafiony zatopiony.