Wczoraj na zajęciach pomagałam Monice we wklejaniu zdjęć do kroniki. Przy okazji mogłam obejrzeć najważniejsze wydarzenia z życia naszego ośrodka z ostatnich miesięcy.
Wspólne kolędowanie, oglądanie szopek, zabawa sylwestrowa, malowanie pisanek, Wielkanoc, wycieczka do ogrodu botanicznego, rejs statkiem, konkurs karaoke, pocztówki z wakacji, konkurs recytatorski. I znów wspólne kolędowanie, szopki...
To spojrzenie „z lotu ptaka” pomogło mi w szerszej perspektywie zobaczyć naszą niezwykle prostą codzienność. Przypomniało, jaki jest jej długofalowy cel i sens.
Że kropla drąży skałę. Że seria prostych, zwykłych gestów i czynności może mieć uzdrawiającą moc.
Tworzy atmosferę życzliwości i przyjaźni.
Daje poczucie bezpieczeństwa.
Daje poczucie bezpieczeństwa.
Buduje więzi łączące z innymi, a przez to więzi łączące z życiem.
Genialna intuicja Jeana Vanier'a, na której zbudował swoją Arkę.
Aż ciężko mi uwierzyć, że mogę ją realizować w praktyce.
I to w ramach pracy.
„Praca” i „poczucie sensu” długo były dla mnie przecież wyrażeniami przeciwstawnymi...;)
„Praca” i „poczucie sensu” długo były dla mnie przecież wyrażeniami przeciwstawnymi...;)
Być może gdyby nie to, że przez kilka lat narastało we mnie poczucie znużenia i bezsensu w pracy biurowo-mailowo-papierowej, nie potrafiłabym tak docenić tego, w czym mogę teraz uczestniczyć.
Być może jakiś głos w mojej głowie szeptałby, że to co robię jest nazbyt banalne, że powinnam robić coś „ambitniejszego".
Być może nie umiałabym na to spojrzeć z lotu ptaka.
Być może nie umiałabym na to spojrzeć z lotu ptaka.
Na szczęście wszystko w życiu ma swój czas.
Różnymi drogami dotarłam właśnie tu.
Dzięki Bogu.
---------------------------
„Tajemnica osób z niepełnosprawnością intelektualną polega na tym – choć to samo można by powiedzieć o wszystkich odrzuconych i słabych – że mogą one stać się dla nas źródłem życia i prawdy, jeśli tylko zechcemy je przyjąć, nawiązać z nimi bliższy kontakt, dopuścić je do własnych serc i im służyć.
Jeśli osoba z niepełnosprawnością intelektualną zostanie przyjęta, jeśli poczuje, że doceniamy jej wartość, odnajduje chęć do życia i nadzieję, a także przywraca nadzieję i chęć do życia innym. W naszym świecie, tak pełnym podziałów, tak twardym, ludzie czują się kompletnie zagubieni. Osoby z niepełnosprawnością intelektualną mogą wskazać im drogę zaufania, miłości i jedności”.
Jean Vanier, Mężczyzną i kobietą stworzył ich